Redakcja
Momenty i Peregryn do Orfeusza
Popularny ORFEUSZ to Nagroda Poetycka im. K. I. Gałczyńskiego. Do tegorocznej 12. edycji zgłoszono 279 tomików poetyckich, spośród wydanych przez krajowe wydawnictwa w roku 2022. Jury (pod przewodnictwem Jarosława Ławskiego) zdecydowało o nominowaniu do nagrody 20 tomików, z których 5. zostanie wyłonionych do finału. Kolejny etap rozstrzygnięć nastąpi w czerwcu, a uroczysta gala wręczenie nagród odbędzie się 22 lipca w Muzeum K..I. Gałczyńskiego w Leśniczówce Pranie.
Wiersze finalistów i nominowanych będą prezentowane przez studentów Akademii Teatralnej w Warszawie w formie nagrań audiowizualnych na antenie Radia dla Ciebie oraz w mediach społecznościowych. Szczegóły będą na bieżąco podawane na stronie internetowej nagrody www.orfeusz-nagroda.pl oraz na profilu leśniczówki Pranie na Facebooku.
Honorowy patronat nad nagrodą Orfeusza sprawuje minister kultury i dziedzictwa narodowego, marszałek województwa warmińsko-mazurskiego i Pen Club Polska.
Nominacje do Nagrody uzyskały Momenty Urszuli Kozioł – wydane przez krakowskie Wydawnictwo Literackie oraz Peregryn Robert Gawłowskiego – wydany przez wrocławski Ośrodek Kultury i Sztuki.
O Momentach Urszuli Kozioł
Wiersze w Momentach są smutne, a bohaterki liryczne stykają się ze śmiercią, która stanowi motyw przewodni całego tomu i jest nieodłącznym elementem ich życia. Nie ma nadziei, według Poetki nie ma nawet non omnis moriar… Zero złudzeń. Uczucie nicości, braku i bezsilności wykrzyczane jest explicite przez jeden wyraz – „NIC” (wyraźna granica między tym i tamtym światem) który oznacza pustkę egzystencjalną, towarzyszącą od momentu „majowego świtu 2010”. Kreacja bohaterki pozwala autorce nawiązać do śmierci męża, pokazać jak wygląda z tobą bez ciebie. Poetka również nie przedstawia ukrytego pragnienia wieczność po śmierci ani tęsknoty za „istnieniem, które ma charakter trwały i wieczny – jest bytem par excellence”[1]. Czytelnik nie otrzymuje innego obrazu życia, pozostaje tylko pustka i gorzka prawda, pozbawiona miraży, żadnej wizji pięknej starości. Momenty Urszuli Kozioł są…dotkliwe – wysmakowane i refleksyjne – i przez to właśnie stanowią wartościową pozycją, nad którą należy się pochylić, by poznać jej postrzeganie samotności, starości i umierania…
[Na podstawie pracy magisterskiej: P. Zygadło, Pożegnanie ze światem? Analiza utworów tomiku Momenty, w: Urszula Kozioł. Poetycki żal, który zachwyca, Wrocław 2023.]
[1] M. Całbecki, Między byciem a nicością. Poezja Józefa Czechowicza a ontologia fundamentalna, „Ruch Literacki”, Kraków 2022, s. 59
…z niczym tu przyszłam
i odejdę z niczym
i wkrótce będzie jakby mnie nie było.
Kiedy byliśmy razem
do kogo odbiegałam myślami
kiedy byliśmy razem
w czyich książkach błądziłam
słowa jakie
przychodziły mi na myśl
gdy odbiegałam od ciebie
moimi ślepymi myślami
kto mi teraz przywróci tamte dni
ale jest już za późno
skoro się wie jak to jest
kiedy jest się bez ciebie
moja rywalka
śmierć
napawa się moją udręką
drwi
że odbiegałam w takich momentach
i nagle mignięciem powiek
rozminęliśmy się w drzwiach
między tym i tamtym światem.
*
O Peregrynie Roberta Gawłowskiego
W roku 2022 ukazały się dwa zbiory wierszy Gawłowskiego – Życie wieczne oraz stanowiący jego swoisty dalszy ciąg Peregryn (wydany przez OKiS). Jego bohater, właśnie tytułowy Peregryn to rozwinięcie figury Obserwatora (wiersz otwierający Życie wieczne), bez którego trwa nieujrzane, niedostrzeżone i niezobaczone, bezimienne… Taki był świat Natury, w którym „blisko trawy” i „pod witrażami z gałęzi” trwa Obserwator. Tymczasem Peregryn spotyka nieco inną rzeczywistość, zdaje się odkrywać, staje wobec tego, co wprawdzie objawione, ale czy pojęte (?). A wędrując przez świat, aktywizuje Peregryn swój rozum i zmysły. Przemierza nie tylko jakieś bliżej nieokreślone krainy czy odwiedza pełne tajemnic odludne miejsca, ale też błądzi w przestrzeniach kosmicznych, a nawet zanurza się w głębinach ludzkiej świadomości i podświadomości. Jego wędrówka stanowi wielką metaforę ludzkiego losu, a sam Peregryn staje się symbolem człowieka nieustannie poszukującego odpowiedzi na fundamentalne pytania o przyczynę i sens istnienia. I nie łudźmy się, Poeta nie odpowiada, ale otwiera przed nami kulturowy horyzont poznania. Zaiste warto wyruszyć w tę Gawłowskiego podróż z Peregrynem.
Peregryn odkrył, że w jego odzieniu
zamieszkała mrówka.
Czasem delikatnie kąsała, a jednak
nie chciał się jej pozbyć
i wędrowali tak razem.
Mrówka nie wiedziała, jak daleko
niosą ją kroki Peregryna,
tak, jak i on nie wiedział,
że wędruje z Ziemią
w Kosmosie.
Czujesz tę mrówkę, tak samo,
jak i mrówka czuje ciebie,
mówił niby do drugiego.
A co myślała mrówka?
Tego nikt nie wie.
Peregryn długo dochodził swojej twarzy,
a kiedy ją dojrzał, wolał zapomnieć.
Twarz Peregryna, nie była tą, którą widzieli
inni.
*
Głowa Orfeusza z ptakami we włosach stojąca przed Muzeum Teatru powstała według projektu Theodora von Gosena (1893-1943). Rzeźbiarz pojawił się we Wrocławiu w roku 1905 na zaproszenie wybitnego architekta Hansa Poelziga. W przestrzeni współczesnego miasta możemy odnaleźć kilka dzieł: figurę Chrystusa w ogrodzie ossolińskim, alegorię bogactwa Wrocławia w Ratuszu, posąg Iustitii nad wejściem do sądu wojewódzkiego oraz Amora na Pegazie na Promenadzie Staromiejskiej. Gipsowy model głowy Orfeusza rzeźbiarz przygotował do odlewu kilka miesięcy przed śmiercią. Obiekt przetrwał w Muzeum Regionalnym w Jaworze. Rzeźba na podstawie projektu von Gosena została wykonana przez Stanisława Wysockiego i Michała Wysockiego – powiększona trzykrotnie i odlana z brązu została ustawiona na postumencie z czarnego gabra i uroczyście odsłonięta we wrześniu 2016 roku.